1 września 2022 r. weszła w życie ustawa z dnia 22 lipca 2022 r. o zmianie niektórych ustaw w celu przeciwdziałania przestępczości środowiskowej. Ustawa znacząco zaostrza sankcje za wykroczenia i przestępstwa przeciwko środowisku oraz ułatwia pociągnięcie spółek do odpowiedzialności karnej.
Uzasadnienie projektu ustawy stanowi wyraźny sygnał dla przedsiębiorców, że działania zmierzające do wykrywania przestępstw środowiskowych zostaną zintensyfikowane, ponieważ liczba niepożądanych incydentów wzrasta. Organy i tak nie mają wyboru, gdyż pojawiają się już wyroki zasądzające odszkodowania od Skarbu Państwa za niepodejmowanie działań zaradczych.
Zwiększa się tym samym aktywność członków społeczności lokalnych (działających także w roli sygnalistów) oraz organizacji ekologicznych, która to działalność coraz częściej jest aprobowana przez sądy. Przykładowo, w jednym z ostatnich wyroków sąd uznał, że organizacja ekologiczna wspierająca mieszkańców sąsiadujących z okolicznym zakładem może żądać wstrzymania jego działalności, aby zapobiec pogarszaniu stanu środowiska.
Ustawodawca zapowiada, że zmieni się także podejście do uznawania niektórych zdarzeń za czyny zabronione. Dotychczas ściganie następowało zazwyczaj przy bardzo poważnych katastrofach, których skutki dla środowiska były widoczne od razu, podczas gdy zdarzenia o mniejszej skali nie były w ogóle ścigane. Teraz penalizowane mają być także czyny o mniejszej skali oddziaływania oraz te, które powodują „długofalowe skutki dla społeczeństwa”.
Poniżej krótko opisujemy zmiany przepisów, które są najistotniejsze z punktu widzenia funkcjonowania przedsiębiorstwa.
Dotychczas, aby pociągnąć spółkę do odpowiedzialności karnej konieczne było wydanie odpowiedniego wyroku w postępowaniu karnym przeciwko osobie działającej w imieniu spółki albo bezpośrednio współdziałającej ze spółką.
Powyższa zależność została wyeliminowana z przepisów, co oznacza, że w przypadku pojawienia się incydentów, które mogą być zakwalifikowane jako przestępstwo przeciwko środowisku, spółka może być od razu pociągnięta do odpowiedzialności karnej. Kara może wynosić nawet 5 milionów złotych.
Co istotne, spółka będzie ponosiła odpowiedzialność karną także wtedy, gdy czyn zabroniony został popełniony przez przedsiębiorcę, który bezpośrednio współdziałał ze spółką. W praktyce, zwiększy się więc ekspozycja spółek na ryzyko odpowiedzialności karnej przy współpracy z kontrahentami takimi jak firmy odbierające odpady, wykonujące pomiary lub prace remediacyjne czy budowlane.
Z powyższych względów zasadne wydaje się dostosowanie umów z kontrahentami do nowych regulacji, tak aby zminimalizować potencjalną odpowiedzialność karną spółki.
Omawiana nowelizacja przewiduje, że w przypadku skazania za umyślne przestępstwo przeciwko środowisku, sąd obligatoryjnie orzeka tzw. nawiązkę w kwocie do 10 milionów złotych.
Należy podkreślić, że odpowiedzialność za niektóre przestępstwa przeciwko środowisku jest warunkowana zaistnieniem szkody o wartości przekraczającej 200 tysięcy złotych. Biorąc pod uwagę zauważalne zwiększenie wykrywalności przestępstw przeciwko środowisku oraz panujące warunki ekonomiczne (np. inflacja, wzrost cen usług), należy spodziewać się, że więcej incydentów będzie kwalifikowanych jako czyny zabronione.
Zaistnienie szkody nie zawsze jest jednak wymagane, aby sąd zasądził nawiązkę w kwocie do 10 milionów złotych. Przestępstwem przeciwko środowisku jest także nieutrzymywanie w należytym stanie lub nieużywanie urządzeń zabezpieczających wodę, powietrze lub powierzchnię ziemi przed zanieczyszczeniem, co nabiera szczególnego znaczenia w kontekście wzmożonych ostatnio kontroli środowiskowych.
W przypadku nieodpowiedniego postępowania z odpadami ustawodawca zdecydował, że sankcją będzie pozbawienie wolności nawet do 10 lat. Zaostrzono też odpowiedzialność za niezgodne z prawem międzynarodowe przewożenie odpadów (do 12 lat pozbawienia wolności).
Co istotne dodano zupełnie nowy przepis, z którego wynika, że karze do 12 lat pozbawienia wolności będzie podlegał także ten, kto porzuca odpady niebezpieczne w miejscu nieprzeznaczonym do ich składowania lub magazynowania. Biorąc pod uwagę, że porzucenie może być rozumiane także jako pozostawienie bez odpowiedniego nadzoru, można uznać, że w zasadzie każde magazynowanie w niewyznaczonym do tego miejscu może stanowić czyn zabroniony.
Warto też pamiętać, że wytwórca odpadów niebezpiecznych ponosi za nie odpowiedzialność do momentu ich przetworzenia. Oznacza to, że przedsiębiorca może być pociągnięty do odpowiedzialności karnej już nie tylko - jak miało to dotychczas miejsce - w przypadku nielegalnego przetwarzania odpadów przez ich odbiorcę, ale także w sytuacji, gdy kontrahent zajmujący się gospodarką odpadami magazynuje odpad w nieodpowiednim miejscu.
Zagrożenia prawne mogą także powstać w związku z nową normą przewidującą karalność za nielegalny odzysk substancji. Nie do końca wiadomo bowiem co ustawodawca miał na myśli, wskazując na odzysk substancji. Można jednak założyć, że trzeba być szczególnie uważnym, jeżeli chodzi o produkty uboczne, półprodukty, produkty niższej jakości czy stosowanie przepisów rozporządzenia REACH.
Do ustawy z dnia 14 grudnia 2012 r. o odpadach dodano przepis, na podstawie którego marszałek województwa dokonuje wykreślenia podmiotu z BDO w przypadku wygaśnięcia, cofnięcia, uchylenia lub stwierdzenia nieważności decyzji związanych z gospodarką odpadami, bez konieczności wydawania odrębnej decyzji.
Powyższy przepis miał zapewne usprawnić wykreślanie z rejestru podmiotów, które nie posiadają stosownej decyzji na gospodarowanie odpadami. W ostatnich latach wiele było bowiem przypadków prowadzenia działalności w zakresie odbioru i przetwarzania odpadów od wytwórców odpadów, pomimo braku stosownej decyzji.
Przedsiębiorcy zajmujący się odpadami po prostu wskazywali wytwórcom odpadów, że widnieją w BDO. W wielu przypadkach kończyło się to podejrzeniem prokuratury, że przedsiębiorcy wytwarzający odpady mogli być członkami tzw. „mafii śmieciowej”.
Wedle naszej oceny nowy przepis o wykreśleniu podmiotu z BDO bez potrzeby wydawania stosownej decyzji nie wyklucza ryzyka odpowiedzialności karnej we wspomnianym przypadku. W praktyce wpisy i wykreślenia w BDO trwają bowiem miesiącami i brak jest podstaw, aby przypuszczać, że w omawianym przypadku wykreślenia będą się odbywać z dnia na dzień.
Oznacza to, że nadal konieczne jest podejmowanie przez przedsiębiorców działań prawnych, w szczególności na poziomie kontraktowym, aby zabezpieczyć wytwórcę odpadów przed niepożądaną odpowiedzialnością karną.
Niezamówione wiadomości i inne informacje przesłane dobrowolnie do firmy Dentons, nie będą uznane za informacje poufne i mogą zostać ujawnione osobom trzecim, mogą pozostać bez odpowiedzi i nie stanowią podstawy relacji pomiędzy prawnikiem a klientem. Jeśli nie jesteś klientem Dentons, prosimy o nieprzesyłanie informacji o charakterze poufnym.
Opis dostępny w innej wersji językowej.
Zostaniesz teraz przekierowany ze strony Dentons na stronę $redirectingsite w języku angielskim. Aby kontynuować, kliknij „Zatwierdź”.
Zostaniesz teraz przekierowany ze strony Dentons na stronę Beijing Dacheng Law Offices, LLP. Aby kontynuować, kliknij „Zatwierdź”.